W minionym tygodniu kobylniccy strażacy zanotowali pięć wyjazdów do działań ratowniczych.
Trzy zdarzenia dotyczyły alarmów pożarowych wywołanych przez systemy monitoringu przeciwpożarowego. We wszystkich przypadkach alarmy okazały się fałszywe i były przyczyną złego zadziałania czujki.
Pozostałe dwa zdarzenia miały miejsce w poniedziałek i dotyczyły usuwania skutków przechodzącej przez nasz region gwałtownej wichury. Strażacy dwukrotnie interweniowali w Gruszczynie, gdzie wiejący wiatr uszkodził dach we wiacie magazynowej zrywając część poszycia. Strażacy zabezpieczyli pozostałe części pokrycia dachu przed dalszym zerwaniem. W drugim przypadku na budynku jednorodzinnym doszło do obluzowania dachówek.
W minionym roku 2021 kobylniccy strażacy zanotowali 286 wyjazdów do działań ratowniczo- gaśniczych i jest to największa liczba wyjazdów w całej historii jednostki. W województwie wielkopolskim strażacy z Kobylnicy znaleźli się na piątym miejscu pod pod względem liczby wyjazdów. Jest to wzrost o 49 wyjazdów więcej niż w roku poprzednim, co daje około 20 % więcej zdarzeń w porównaniu do roku 2020.
55 zdarzeń to pożary, z czego 28 pożarów dotyczyło różnego rodzaju budynków mieszkalnych, gospodarczych czy magazynowych. 207 zdarzeń to tak zwane miejscowe zagrożenia, na które składają się wypadki drogowe i kolizje - 14, usuwanie skutków anomalii pogodowych – 50, pomoc policji i pogotowiu – 14, usuwanie gniazd owadów błonkoskrzydłych – 40, działania związane z pandemią COVID - 19 - 80 oraz inne związane z wyciekami gazu, uwalnianiem zwierząt oraz neutralizacją plam ropopochodnych. 24 zdarzenia to alarmy fałszywe głównie pochodzące z monitoringów pożarowych. 7 osób poniosło śmierć, a 17 zostało rannych. Na terenie Gminy Swarzędz 237 interwencji i 49 interwencji na terenie gmin ościennych.
Źródło: OSP Kobylnica