Bardzo pracowity okazał się czwartek 12 maja. W tym dniu strażacy zanotowali dwa pożary oraz usuwali złamane drzewo. Kilka minut po godzinie 11 kobylniccy strażacy w sile dwóch zastępów zostali zadysponowani do Uzarzewa gdzie przy drodze na Biskupice doszło do pożaru trawy. Po dotarciu na miejsce strażacy zastali paląca się trawę na powierzchni około 1500 m kwadratowych. Silnie wiejący wiatr sprzyjał szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia, który przesuwał się w kierunku pobliskich budynków. Strażacy natychmiast przystąpili do działań gaśniczych przy pomocy dwóch prądów wody oraz tłumic. Pożar udało się szybko opanować dzięki czemu nie zagroził on pobliskim budynkom. Podczas dogaszania pogorzeliska wpłynęło kolejne zgłoszenie o pożarze na terenie gospodarstwa rolnego w Uzarzewie. Kobylniccy strażacy natychmiast udali się pod wskazany adres. Po dotarciu na miejsce okazało się, iż pali się stóg słomy a silny wiatr sprawił, iż ogień przeniósł się na pobliską oborę z bydłem i zagrażał bezpośrednio drugiej oborze, w której również znajdowało się bydło. Kobylniccy strażacy natychmiast rozpoczęli działania ratowniczo-gaśnicze polegające na obronie zagrożonej obory oraz działania gaśnicze w oborze, na którą już przeniósł się ogień. Ponieważ sytuacja była bardzo dynamiczna a siły i środki  niewystarczające na miejsce były dysponowane kolejne zastępy strażaków z JRG-3, OSP Swarzędz i OSP Biskupice. Kobylniccy strażacy wraz z pracownikami gospodarstwa prowadzili intensywne działania ratownicze . Podjęte działania gaśnicze pozwoliły obronić jeden budynek obory oraz szybko opanować ogień w drugim budynku, dzięki czemu żadna z przebywających wewnątrz krów nie ucierpiała. Ponieważ wewnątrz budynków panowało bardzo silne zadymienie a ewakuacja bydła niemożliwa z powodu palącego się cały czas stogu strażacy podjęli decyzje o oddymieniu obydwóch obór przy pomocy wentylatorów. Obydwa budynki były cały czas bronione przy pomocy prądów wody oraz kontrolowane przy pomocy kamer termowizyjnych. Jednocześnie rozpoczęto działania polegające na przegarnianiu i gaszeniu palącego się stogu. Działania gaśnicze trwały pięć godzin. Podczas dogaszania pogorzeliska jeden zastęp z Kobylnicy został prz dysponowany na drogę z Kobylnicy do Wierzenicy do złamanego drzewa. Po dotarciu na miejsce strażacy w przeprowadzonym rozpoznaniu ustalili, iż w wyniku silnych podmuchów wiatru doszło do złamania drzewa, które częściowo blokowało przejazd drogą. Strażacy przy pomocy pilarki szybko usunęli złamane drzewo i przywrócili przejazd drogą.

       Do kolejnego groźnego pożaru doszło w sobotę 14 maja.  Kilka minut przed godziną 12 dwa zastępy z Kobylnicy zostały zadysponowane do Janikowa na ulicę Odrzutową, gdzie doszło do pożaru budynku. Po dotarciu na miejsce strażacy zastali parterowy budynek gospodarczy cały w ogniu. Ogień bezpośrednio zagrażał budynkowi mieszkalnemu oraz rozprzestrzenił się na pobliską trawę i krzaki. Strażacy natychmiast rozpoczęli działania gaśnicze przy pomocy czterech prądów wody polegające na obronie budynku mieszkalnego, gaszeniu palącego się budynku gospodarczego oraz gaszeniu palącej się trawy i krzaków. Dodatkowo na miejsce wezwano dodatkowe siły i środki z OSP Swarzędz, JRG-3 i JRG-5. Po dotarciu kolejnych zastępów strażakom udało się opanować pożar i obronić budynek mieszkalny. Po opanowaniu i ugaszeniu pożaru strażacy przystąpili do prac rozbiórkowych oraz dogaszania pogorzeliska. Budynek gospodarczy uległ całkowitemu spaleniu, budynek mieszkalny został uratowany. Działania ratownicze trwały dwie godziny.

     Ostatnia akcja minionego tygodnia miała miejsce we wtorek rano 17 maja i dotyczyła alarmu pożarowego w jednej z hal magazynowych na granicy Janikowa i Poznania. Na szczęście po dotarciu na miejsce okazało się, iż alarm pożarowy został wywołany poprzez uszkodzenie czujki pożarowej a nie prawdziwy pożar. Alarm pożarowy został zakwalifikowany jako alarm fałszywy.

Źródło: OSP Kobylnica