Gwałtowna burza, która przeszła we wtorek 22 czerwca nad gminą Swarzędz i miastem Poznaniem spowodowała ogromną liczbę interwencji. Strażacy z Kobylnicy wyjechali do działań ratowniczych kilka minut po godzinie 13 w sile trzech zastępów. Działania ratownicze były prowadzone nieprzerwanie do godziny 4 rano dnia następnego. O czwartej rano kobylniccy strażacy zjechali do remizy by uzupełnić paliwo, zmienić przemoczone mundury oraz najeść się i chwilę  przespać. O godzinie 10 strażacy ruszyli do dalszych działań, które prowadzili do godziny 18. Łącznie kobylniccy strażacy obsłużyli 30 zdarzeń, które głównie dotyczyły pompowania wody z zalanych garaży, budynków mieszkalnych i szkolnych, przywrócenia przejezdności zalanych odcinków dróg oraz usuwania powalonych drzew. Strażacy działali głównie na terenie gminy Swarzędz, Pobiedziska, Czerwonak oraz miasta Poznania. Najpoważniejsze zdarzenia, przy których interweniowali strażacy z Kobylnicy to wypadek autobusu komunikacji Czerwonak, który zsunął się z zalanej drogi do rowu. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Strażacy uwalniali nogę kobiety, która zaklinowała się w studzience deszczowej uszkodzonej w wyniku gwałtownego przyboru wody opadowej. Kobieta po uwolnieniu została przekazana przybyłym na miejsce ratownikom medycznym.

Źródło: OSP Kobylnica