WIEŚCI OSP KOBYLNICA
11 wyjazdów do działań ratowniczych to bilans ostatnich dwóch tygodni kobylnickich strażaków.
Trzy zdarzenia dotyczyły wyjazdów do alarmów z monitoringu pożarowego. Wszystkie trzy po sprawdzeniu okazały się alarmami fałszywymi spowodowanymi przez niewłaściwe zachowanie użytkowników.
W środę 28 czerwca po godzinie 18 strażacy z Kobylnicy zostali wezwani do Gruszczyna, gdzie doszło do oberwania się linii energetycznej. Po dojeździe na miejsce strażacy zastali linię energetyczna, która zwisała nad placem zabaw i opierała się o pobliskie drzewa. Ponieważ linia była pod napięciem doszło do zapalenia się dwóch drzew. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz niedopuszczaniu osób postronnych w bezpośrednie sąsiedztwo zerwanej linii oraz zamknięciu placu zabaw. Po przybyciu na miejsce pogotowia energetycznego i odłączeniu zasilania miejsce zdarzenia zostało przekazane i strażacy wrócili do bazy. Działania ratownicze trwały prawie godzinę. Tego samego dnia po godzinie 20 kobylniccy strażacy zostali zadysponowani do Karłowic w celu usunięcia złamanego drzewa, które blokowało częściowo przejazd. Po przybyciu na miejsce strażacy usunęli drzewo przy pomocy pilarek.
W czwartek 29 czerwca kilka minut przed godziną 22 kobylniccy strażacy i JRG-3 zostali zadysponowani do wypadku drogowego pomiędzy Kobylnicą a Uzarzewem. Po przybyciu na miejsce strażacy zastali powalone drzewo blokujące jeden pas drogi oraz na odcinku ponad 50 metrów porozrzucane części od samochodu. Auto przy bardzo dużej prędkości wypadło z drogi, wycięło przydrożne drzewo i koziołkując przeleciało jeszcze ponad 50 metrów zatrzymując się na dachu. Jak się później okazało po dotarciu do rozbitego samochodu strażacy pomimo znacznych zniszczeń i śladów krwi nikogo nie zastali. Z relacji świadków kierowca wydostał się z samochodu i oddalił się do pobliskiego lasu. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz jego oświetleniu. Dodatkowo strażacy przeszukali pas lasu w celu ewentualnego odnalezienia kierowcy samochodu. Porozrzucane fragmenty samochodu oraz sam rozbity samochód wymusiły na strażakach całkowite zamkniecie drogi. Po przybyciu na miejsce policjantów rozpoczęło się dokumentowanie miejsca zdarzenia oraz czynności dochodzeniowe w celu ustalenia kierowcy pojazdu. Na miejsce przybył technik kryminalistyki oraz pies tropiący. Po przeprowadzeniu czynności przez technika strażacy przystąpili do pocięcia powalonego drzewa, uprzątnięciu drogi oraz usunięciu rozbitego pojazdu. Strażacy zakończyli swoje działania po ponad dwóch godzinach i wrócili do bazy, natomiast na miejscu nadal działali policjanci.
W niedzielę 2 lipca kilkanaście minut przed godziną 3 w nocy strażacy z Kobylnicy zostali zadysponowani do Gruszczyna, gdzie doszło do kolizji samochodu osobowego. Po przybyciu na miejsce strażacy zastali uszkodzony samochód, a kierowca znajdował się pod opieką policjantów. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, neutralizacji wycieku płynów eksploatacyjnych oraz badaniu urazowemu u zatrzymanego kierowcy.
5 lipca przed godziną 16 kobylniccy strażacy usuwali powalone drzewo na drodze pomiędzy Kobylnicą a Wierzonką. W minionym okresie strażacy z Kobylnicy zanotowali jeszcze dwa wyjazdy do usuwania gniazd owadów błonkoskrzydłych.
Źródło: OSP Kobylnica