We wtorek 24 stycznia kilkanaście minut przed godzina 15 strażacy z Kobylnicy zostali wezwani do Janikowa w celu neutralizacji plamy oleju oraz płynów eksploatacyjnych po kolizji. Po dotarciu na miejsce strażacy ustalili, iż samochód osobowy wjechał na wysepkę przejścia dla pieszych rozdzielającą oba pasy ruchu. Na szczęście nikt nie ucierpiał  w wyniku tego zdarzenia, natomiast z uszkodzonego samochodu wyciekł olej i płyny eksploatacyjne. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, neutralizacji plamy oraz kierowaniu ruchem. Działania ratownicze trwały godzinę.

     Kolejne zdarzenie miało miejsce w środę 25 stycznia przed godziną 19. Strażacy z Kobylnicy i Czerwonaka zostali zadysponowani do pożaru na terenie budowy domu jednorodzinnego w miejscowości Dębogóra. Po dotarciu na miejsce okazało się, iż doszło do pożaru składowanych materiałów i odpadów budowlanych. Strażacy natychmiast przystąpili do działań gaśniczych. Ogień szybko został opanowany i ugaszony. Działania ratownicze trwały niecałą godzinę.

    Dwa wyjazdy miały miejsce w sobotę 28 stycznia. Pierwszy wyjazd kilka minut po północy dotyczył pożaru sadzy w kominie domu jednorodzinnego w Kobylnicy. Po dotarciu na miejsce strażacy ustalili,  iż pożar został wstępnie ugaszony przez mieszkańców, jednak w budynku doszło do popękania ścian w miejscu, gdzie przebiegał komin. Działania strażaków polegały na sprawdzeniu pomieszczeń miernikiem wielogazowym oraz kamera termowizyjną. Dodatkowo sprawdzono również przewód kominowy i dogaszono pozostałości pożaru. Działania ratownicze trwały godzinę. Drugi wyjazd miał miejsce po godzinie 14 i dotyczył alarmu pożarowego z systemu monitoringu w jednym ze swarzędzkich marketów. Po dotarciu na miejsce pierwszych zastępów okazało się, iż alarm powstał  w wyniku awarii czujki.

   29 stycznia kolejny wyjazd do alarmu pożarowego. Tym razem alarm został wzbudzony w wyniku niewłaściwego użytkowania urządzenia gastronomicznego na terenie jednego ze sklepów.

    Ostatnie dwa wyjazdy tego tygodnia to noc z 30 na 31 stycznia. Strażacy z Kobylnicy kilka minut po godzinie 3 zostali zadysponowani do Gruszczyna w celu podniesienia i przetransportowania poszkodowanego znacznej wagi, który się przewrócił i nie mógł się podnieść.  Natomiast 1 lutego kilka minut po północy strażacy z Kobylnicy interweniowali w Kobylnicy przy ul. Dworcowej. Ze zgłoszenia wynikało, iż w jednym z domów wielorodzinnych doszło do pożaru sadzy lub dachu. Po dotarciu na miejsce strażacy nie potwierdzili powstania pożaru. Dym wydobywający się z komina w wyniku silnych porywów wiatru zawijał się pod połacie dachu co sprawiało wrażenie pożaru dachu. Po dokładnym sprawdzeniu przewodów kominowych oraz poddasza przy pomocy kamery termowizyjnej strażacy zakończyli działania i wrócili do remizy.

Źródło: OSP Kobylnica