WIEŚCI OSP KOBYLNICA
W minionym tygodniu strażacy z Kobylnicy wyjeżdżali dwa razy do działań ratowniczych. Obydwa zdarzenia miały miejsce 1 listopada.
Kilka minut po godzinie 6 strażacy z Kobylnicy i JRG-3 zostali wezwani do Wierzenicy, gdzie w jednym z budynków wielorodzinnych doszło do pożaru sadzy w kominie. Po przybyciu na miejsce strażacy potwierdzili pożar sadzy i natychmiast przystąpili do działań gaśniczych, jednocześnie monitorując kamerą termowizyjną ściany wewnątrz budynku, gdzie przebiegał komin. Niestety jak się okazało na pewnym odcinku komin był całkowicie niedrożny, co spowodowało, iż prowadzone działania gaśnicze nie były skuteczne, a pożar się rozprzestrzeniał. Potwierdziły to również odczyty kamerą termowizyjna wskazujące ciągły wzrost temperatury na ścianach budynku oraz wycieki ze ściany substancji smolistych. Ponieważ podjęte próby przebicia zatoru w przewodzie kominowym nie przyniosły efektu podjęto decyzję o dokładnym zlokalizowaniu zatoru, a zarazem miejsca pożaru i przystąpiono do wykuwania otworu rewizyjnego w ścianie, by dostać się do przewodu kominowego. Dopiero po wykuciu dziury w ścianie strażakom udało się zlokalizować i ugasić pożar. Działania ratownicze trwały prawie dwie godziny.
Kolejne wezwanie tego dnia miało miejsce po godzinie 15 i dotyczyło otwarcia domu w miejscowości Gruszczyn. Ze zgłoszenia wynikało, iż wewnątrz domu znajduje się kobieta, która nie możne otworzyć drzwi, a dodatkowo odczuwa bule w klatce piersiowej. Po dotarciu na miejsce strażacy natychmiast przystąpili do działań ratowniczych. Po dokładnym rozpoznaniu strażacy ustalili, iż drzwi do budynku można bez problemu otworzyć bez użycia specjalistycznego sprzętu. Po otwarciu drzwi i krótkim nawoływaniu z budynku wyszła kobieta, która była pod wyraźnym wpływem alkoholu. Strażacy zakończyli swoje działania, a pani została przekazana pod opiekę przybyłemu na miejsce patrolowi policji.
Źródło: OPS Kobylnica