W poniedziałek 19 września kilka minut po godzinie 18 strażacy z Kobylnicy w sile dwóch zastępów zostali zadysponowani do Swarzędza na rynek, gdzie w jednej z kamienic wyczuwalny był zapach spalenizny. Po dotarciu na miejsce pierwszych zastępów w przeprowadzonym rozpoznaniu strażacy ustalili, iż w jednym z mieszkań na poddaszu kamienicy wyraźnie czuć zapach spalenizny oraz występuje lekkie zadymienie, jednak nigdzie nie było widać ognia. Natychmiast podjęto decyzję o ewakuacji dwóch osób z mieszkania oraz wykorzystaniu kamer termowizyjnych w celu lokalizacji pożaru. Dzięki kamerom udało się ustalić, iż pożar rozwija się w jednej ze ścian budynku, dlatego po dokładnym zlokalizowaniu pożaru oraz odłączeniu zasilania w całej kamienicy podjęto decyzję o konieczności rozebrania części ściany by dotrzeć do źródła ognia. W miedzyczasie, gdy strażacy rozbierali ścianę w mieszkaniu dym zaczął się pojawiać na poddaszu drugiej kamienicy  oraz na dachu, dlatego strażacy oprócz działań ratowniczo-gaśniczych w mieszkaniu, gdzie doszło do pożaru monitorowali kamerami również dach oraz sąsiednią kamienicę. Na szczęście pomiary na dachu oraz w budynku obok nie wykazały by ogień się przedostał poza miejsce, gdzie był już zlokalizowany. Po rozebraniu ściany i dotarciu do ognia pożar został ugaszony przy pomocy hydronetek. W działaniach ratowniczych, które trwały prawie dwie godziny brało udział łącznie 6 zastępów strażaków po dwa z Kobylnicy, Swarzędza i JRG-3.  Powiadomiono również Zarządzanie Kryzysowe Gminy Swarzędz.  

       W momencie kończenia działań na rynku jeden z kobylnickich zastępów został przedysponowany do Zalasewa w celu otwarcia mieszkania. Na miejscu znajdowała się już policja oraz właściciel mieszkania. W przeprowadzonym wywiadzie ustalono, iż od ponad doby nie było kontaktu z osobą wynajmującą mieszkanie, dlatego strażacy podjęli decyzję o siłowym wejściu do mieszkania. Po wejściu do mieszkania strażacy odnaleźli leżącego mężczyznę. Strażacy natychmiast przystąpili do udzielania pierwszej pomocy, dodatkowo dokonano również pomiarów miernikiem wielogazowym. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego. Po przybyciu na miejsce pogotowia poszkodowany został przekazany ratownikom, a strażacy wrócili do bazy. 

Źródło: OSP Kobylnica