AKCJE OSP SWARZĘDZ
W ubiegłym tygodniu na dźwięk syreny strażacy z OSP Swarzędz reagowali osiem razy. Wyjazdy te były związane z pożarami, monitoringami przeciwpożarowymi, zdarzeniami drogowymi, zalaniem oraz alarmami fałszywymi.
Pierwszy wyjazd miał miejsce 01.02. w środku nocy. O godz. 03:20 jeden zastęp swarzędzkich strażaków udał się na ul. Rabowicką w celu rozpoznania zagrożenia, jakim było załączenie się czujki przeciwpożarowej w jednej z hal magazynowych. Po rozpoznaniu okazało się, że czujka załączyła się w wyniku awarii systemu przeciwpożarowego. Na miejscu działali również strażacy z JRG1 i JRG3 Poznań. Tego samego dnia, w godzinach porannych, alarm wezwał strażaków do pożaru. O godz. 07:40 strażacy ruszyli do pożaru samochodu ciężarowego na DK92. Po dojeździe na miejsce nie stwierdzono oznak pożaru. Okazało się, że awarii uległ silnik, który na skutek braku chłodzenia zagrzał się. Strażacy wrócili do swojej bazy o godz. 08:00. Na miejscu działali również strażacy z JRG3 Poznań.
W dniu 05.02. o godz. 12:25 nad Swarzędzem kolejny raz rozległa się syrena przyzywająca strażaków do remizy. Powodem alarmu była zalana droga w miejscowości Garby. Woda wlewała się z przydrożnego rowu melioracyjnego. Całość działań trwała 50 minut. Na miejscu działały dwa zastępy OSP Swarzędz. Tego samego dnia o godz. 18:00 ponownie oba zastępy ruszyły na ul. Cmentarną do pożaru sadzy w kominie. Po rozpoznaniu okazało się, że jest to jednak pożar poddasza. Duże zadymienie było widoczne już podczas
dojazdu zastępów straży pożarnej. Niestety z powodu wąskich dróg
przejazdowych był bardzo utrudniony dojazd i strażacy musieli
wykorzystać wszystkie węże dostępne na jednym z aut, aby
doprowadzić wodę do palącego się budynku. Podczas akcji została
wykorzystana również lanca gaśnicza, która umożliwia wbicie się do
pomieszczenia np. przez dach lub ścianę, przez niewielki otwór, co
zmniejsza zagrożenie dla strażaków oraz minimalizuje straty. Na
szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu działali również strażacy z JRG3 Poznań.
Kolejne dwa wyjazdy miały miejsce w dniu 06.02. Pierwszy o godz. 15:10 do wypadku auta osobowego na DK92. W zgłoszeniu
była informacja, że jeden poszkodowany jest uwięziony w samochodzie. Po dojeździe obu zastępów swarzędzkich strażaków na miejsce okazało się, że udało mu się jednak wydostać. Razem ze strażakami dotarł na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego, dlatego ratownicy od razu przejęli poszkodowanego. Po przebadaniu poszkodowany nie został zabrany do szpitala. W czasie działań strażaków przez prawie 2 godziny jeden pas na skrzyżowaniu w Jasinie w kierunku Poznania był zablokowany. Skrzyżowanie obok galerii handlowej i stacji benzynowej jest miejscem, gdzie dość
często dochodzi do wypadków, pomimo działającej sygnalizacji świetlnej. Na miejscu działali również strażacy z JRG3 Poznań oraz policjanci Wydziału Ruchu Drogowego z Poznania. Drugi wyjazd tego dnia, o godz. 20:35, był z powodu groźnie brzmiącego zgłoszenia - pożar mieszkania w Zalasewie na ul. Zamoyskiego. Do pożaru
zostały zadysponowane przez Stanowisko Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Poznaniu oba zastępy swarzędzkich strażaków, dwa zastępy z JRG3 Poznań oraz dwa zastępy z JRG7 Poznań - łącznie 6 zastępów. Po dojechaniu na miejsce żadnego pożaru nie zlokalizowano i alarm okazał się fałszywy.
W niedzielę 07.02 miały miejsce kolejne dwa wyjazdy. Pierwszy w środku nocy. O godz. 02:00 wpłynęło zgłoszenie o pożarze przy jednym z marketów przy ul. Polnej. Po rozpoznaniu ponownie nie zlokalizowano pożaru i alarm okazał się fałszywy. Drugi alarm, również w nocy, rozległ się z powodu pożaru kotłowni w domu
na ul. Krasickiego. Do zdarzenia ruszyły oba zastępy swarzędzkich
strażaków. Na szczęście w tym przypadku pożar został szybko opanowany przez domowników i ugaszony przed przybyciem zastępów straży pożarnej. Działania straży polegały na dokładnym sprawdzeniu miejsca, gdzie się paliło, ścian oraz stropów za pomocą kamery termowizyjnej. Strażacy w aparatach ochrony dróg oddechowych zajęli się również przewietrzeniem pomieszczeń oraz sprawdzeniem ich czujnikami wielogazowymi, aby domownicy mogli bezpiecznie wrócić do swojego domu. Podczas działań strażacy dbają również o osoby poszkodowane, np. w tej sytuacji, podczas mrozu, gdy termometr wskazywał -10 stopni, a odczuwalna temperatura wynosiła ok. -15 stopni domownicy bezpiecznie czekali na zakończenie działań w jednym z ciepłych samochodów strażacki. Na miejscu działali również strażacy z JRG3 Poznań i OSP Gowarzewo. Swarzędzcy strażacy wrócili do swojej remizy o 23:50 kończąc kolejny tydzień czuwania nad bezpieczeństwem gminy.
Źródło: OSP Swarzędz
