Miniony tydzień dla swarzędzkich strażaków zaczął się od bardzo smutnej akcji w poniedziałek 31.08. przed południem. Akcja ta była związana z pomocą policji w podjęciu ciała z Jeziora Swarzędzkiego. Ciało kobiety zostało ujawnione przez dwie postronne osoby. Działania strażaków polegały na wyciągnięciu denatki na brzeg.

     W środę 2 września druhowie ze Swarzędza wyjechali dwukrotnie. Pierwszy raz rano do pomocy policji w otwarciu mieszkania. Natomiast drugi raz do zderzenia dwóch aut osobowych na ul. Antoniego Tabaki. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom poszkodowanym oraz neutralizacji

płynów eksploatacyjnych z rozbitych aut. Na miejscu byli ochotnicy ze Swarzędza oraz funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej z poznańskiego Antoninka.

     Następnego dnia syrena na swarzędzkiej remizie pierwszy raz zaalarmowała druhów do akcji ok. godziny 16. Jej rozlegający się sygnał wzywał ochotników na akcję w celu rozpoznania zagrożenia związanego z owadami błonkoskrzydłymi w miejscowości Rabowice. Kolejny alarm był związany z niekontrolowanym ogniskiem na terenie kolejowym przy os. Hipolita Cegielskiego.

Swarzędzcy strażacy skończyli czwartek na gaszeniu pożaru kanapy na ulicy Stawnej.

     W piątek 4 września ochotnicy ze Swarzędza zostali wezwani do drzewa zwisającego nad ul. Olszynową w Rabowicach. Na miejscu zastali drzewo, które w wyniku erozji pobliskiego zbocza rowu przechyliło się i oparło się na innym drzewie. Działania swarzędzkich strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz wycince drzewa za pomocą pilarki. Do swojej remizy wrócili przed godziną 22.

 

Źródło: OSP Swarzędz