Działania ratownicze kobylnickich strażaków z początku czerwca.
W środę 3 czerwca kilkanaście minut po godzinie 9 strażacy z Kobylnicy i JRG-3 zostali zadysponowani do zabezpieczenia lądowania Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Janikowie, gdzie na terenie jednej z firm mężczyzna został przygnieciony przez maszynę. Po dotarciu na miejsce strażacy wsparli działania medyczne prowadzone przy poszkodowanym przez zespół ratownictwa medycznego oraz przygotowali lądowisko dla śmigłowca. Po ustabilizowaniu stanu poszkodowanego oraz przygotowaniu do transportu strażacy przetransportowali rannego mężczyznę do śmigłowca, który zabrał poszkodowanego w stanie ciężkim do szpitala. Działania ratownicze trwały 80 minut. Tego samego dnia po godzinie 13 strażacy z Kobylnicy zostali zadysponowani do Gruszczyna, gdzie w przewodzie wentylacyjnym domu jednorodzinnego pojawiły się owady błonkoskrzydłe. Po przybyciu na miejsce strażacy po przeprowadzonym rozpoznaniu potwierdzili obecność owadów i przystąpili do ich usuwania. Działania ratownicze trwały niecałą godzinę.
W czwartek 4 czerwca o godzinie 17 strażacy z Kobylnicy zostali wezwani do pożaru trawy w miejscowości Wierzonka. Po przybyciu na miejsce okazało się, iż pali się trawa na poboczu drogi. Strażacy rozpoczęli działania gaśnicze przy pomocy linii szybkiego natarcia. Pożar został szybko ugaszony i strażacy mogli wrócić do remizy. Działania ratownicze trwały 30 minut, spaleniu uległa trawa na powierzchni ok 150 m 2 .
5 i 7 czerwca kobylniccy strażacy byli wyzywani do pożaru ściółki leśnej na terenie Puszczy Zielonki w okolicach miejscowości Barcinek i Odrzykożuch. Łącznie spaleniu w obu pożarach uległa ściółka leśna na powierzchni 1 ara.
W poniedziałek 8 czerwca po godzinie 12 strażacy z Kobylnicy i JRG-3 zostali wezwani do zdarzenia drogowego na drodze z Kobylnicy do Wierzenicy. Po przybyciu na miejsce strażacy zastali samochód osobowy, który wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Na miejscu nie zastano kierowcy a na karoserii samochodu znajdowały się ślady krwi. Strażacy sprawdzili cały samochód oraz rozpoczęli przeczesywanie pobliskiego lasu w celu odnalezienia uczestników wypadku. Niestety działania te nie przyniosły rezultatu. Miejsce zdarzenia oraz rozbity samochód przekazano policji, która miała ustalić przyczyny oraz uczestników zdarzenia.
Źródło: OSP Kobylnica